22 lipca, 2019

Sztuka parzenia kawy – część 3

Poniżej znajdziesz drugą część poradnika dotyczącego parzenia kawy. Ostatnim razem pisaliśmy o kawiarkach. Dzisiejszy wpis będzie poświęcony dripperom i kawie po turecku.

Dripper

Drippery to niewielkie i pomysłowe urządzenia, które pozwalają na łatwe przygotowanie kubka swojego ulubionego, aromatycznego napoju. Ze względu na to, że drippery nie są duże, stanowią doskonałe rozwiązanie dla osób, które często podróżują, lub nie mają miejsca na ekspresy do kawy w swoich domach. Drippery składają się ze szklanego lub porcelanowego (rzadziej plastikowego) naczynia, na które nakładany jest jednorazowy filtr do kawy. Wybierając drippa należy zwrócić uwagę na to, aby był on porządnie wykonany- na uwagę zasługują drippery marki Melitta. Parzenie kawy w dripperze jest bardzo proste- na początku umieszczamy w nim papierowy filtr i przelewamy go gorącą, ale nie wrzącą wodą. Następnie umieszczamy w nim zmielone ziarna kawy i zalewamy je niedużą ilością wody. Odczekujemy kilkadziesiąt sekund, aby kawa mogła się namoczyć, po czym stopniowo i systematycznie dolewamy resztę wody, tak aby uzyskać potrzebną ilość napoju. Tak przygotowana kawa ma wyjątkowy smak, który przypadnie do gustu wszystkim miłośnikom tego aromatycznego napoju.

Kawa po turecku

Kawa po turecku to bardzo oryginalna i wyjątkowa metoda parzenia kawy, która została wynaleziona już w XVI wieku. Jest to najprawdopodobniej najstarsza kawa, która jest przygotowywana do dzisiaj- co więcej, parzenie i picie kawy po turecku zostało wpisane na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO. Parzenie kawy po turecku jest dosyć czasochłonnym, ale nieskomplikowanym procesem. Potrzebny jest do tego specjalny tygielek, w którym przygotowuje się aromatyczny napój. Należy wypełnić go zimną wodą, wsypać kawę oraz cukier i mieszać tak długo, aż całkowicie się on rozpuści. Na jedną filiżankę wody (ok. 90 ml) przypada jedna łyżeczka bardzo drobno zmielonej kawy oraz około pół łyżeczki cukru. Tak przygotowany roztwór podgrzewamy w tygielku na średnim ogniu, aż do momentu, w którym zacznie się on gotować, a na powierzchni pojawi się pianka. Wtedy ściągamy naczynie z ognia i chwilę studzimy. W ten sam sposób postępujemy jeszcze dwukrotnie- przy trzecim wrzeniu kawa jest gotowa. Kawa po turecku tradycyjnie podawana jest w małych filiżankach- musi być gorąca, słodka i z dużą ilością kremowej pianki.
Metodami parzenia kawy warto się bawić i eksperymentować tak długo, aż odnajdziemy wśród nich ten, który skradnie nasze serce i kubki smakowe.